Ratunek dla świata podczas epidemii
Niepokalana prosi, abyśmy: „czynili cokolwiek On nam powie”. Na dzisiejszą sytuację w której świat pogrążony jest w strachu rozpowszechniającej się zarazy, jest tylko jeden ratunek: zwrócenie się do Boga o pomoc przez ręce i SERCE Niepokalanej.
„Dzisiejsza sytuacja wirusa zagrażająca ludzkiemu życiu sprawia, że w tym Wielkim Poście, nie wolno nam przyjść pod krzyż Chrystusa, choćbyśmy chcieli. Restrykcyjne przepisy w trosce o nasze życie zabraniają nam iść do Kościoła by się modlić. Nie liczy się to, że wiara nasza daje nam odwagę i nadzieję, że tylko Bóg możesz nas wybawić z tego zagrożenia. Dlatego wierzymy, że Pan Miłosierdzia to widzi i zna nasze serca. Nie jesteśmy obecni ciałem, ale dzięki mediom możemy się łączyć duchowo z Nim i brać udział w nabożeństwach.
Cały ten Wielki Post zapamiętamy na zawsze. Wiemy, że wirus jest już w 199 krajach, śmierć poniosło ponad 51. 375 tys ludzi, a zarażonych nim jest ponad pół miliona na świecie. Nasz naród też ma zakażonych 3149 osoby, a 59 poniosło już śmierć. Dziś świat pogrążony w epidemii, ofiary śmiertelne i zarażonych, odpowiedzialnych za narody i za Kościół na czele z Papieżem Franciszkiem przynosimy pod krzyż Chrystusa i ogarniamy modlitwą. Przynosimy pełną poświęcenia pracę lekarzy, pielęgniarek i służb medycznych. Powierzamy Tobie Ukrzyżowany Panie naszych bliskich, znajomych i nas samych. prosząc o łaskę trwania przy Tobie i wiary, że to, co się dzieje ma sens. Obyśmy tylko Panie tego daru łaski nie zmarnowali. Niech epidemia wyzwoli nawróceniu ludzkości i mądrości. że tylko w Bogu jest nasze ocalenie.
Przerażają nas wiadomości ofiarach śmiertelnych koronawirusa w Chinach, we Włoszech, Hiszpanii i w innych regionach Europy i świata. Zastanawiamy się nad losem naszej Ojczyzny. Król Polski Michał Korybut Wiśniowiecki po modlitwie przed obrazem Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej, umieścił na obrazie wizerunek polskiego orła z napisem: „Daj Panie pokój naszym dniom”.
Modląc się za śmiertelne ofiary epidemii, polecając zarażonych, losy współczesnego świata, naszej Ojczyzny i naszych rodzin, razem z Maryją módlmy się do Ukrzyżowanego: Daj Panie pokój naszym dniom, powstrzymaj aktualną epidemię, uspokój nasze serca i pozwól nam złożyć całą nadzieję w Twoim Miłosierdziu”. To słowa z Drogi krzyżowej prowadzonej w pustym Kościele w Strachocinie przez ks. Józefa Niżnika
Potrzeba nam nieustannego odwracania się od grzechów, słabości, a zanurzania się w niezgłębionym Miłosierdziu Bożym. To w Nim, mamy pokładać ufność. W tej trudnej sytuacji Pan daje nam kolejną szansę by odwrócić się od zła. Daje nam proste rozwiązania na dzisiejszy czas.
Tymi rozwiązaniami dzielą się Siostry z naszej wspólnoty z Zielonej Góry, które co miesiąc przygotowują rozważania na pierwsze soboty miesiąca, wiedząc że to w Niepokalanym Sercu Maryi jest nasz ratunek, bo przecież sama Maryja przychodząc w Fatimie do ubogich dzieci, prosiła, aby zawierzyć losy świata, zwłaszcza Rosję Jej Niepokalanemu Sercu.
Tymi rozwiązaniami dzieli się z nami ks. Józef Niżnik – kustosz Sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Strachocinie, który zachęca do powierzenia w nieustannej nowennie sprawy pandemii koronawirusa niezawodnemu Patronowi Polski: Andrzejowi Boboli.
Niech świat zostanie otulony naszą modlitwą, która wyprosi nam, ale i rządzącym narodami, jak i Kościołem mądrość płynącą z Krzyża i Zmartwychwstania Pańskiego.
Warto przypomnieć sobie, o czym mówiła Maryja w Fatimie.