Poświęcenie Sercu Niepokalanej a MI
W ostatnim czasie wiele osób przypomina o prośbie Matki Bożej z Fatimy. Również my pragniemy pochylić się nad tematem poświęcenia Niepokalanemu Sercu Maryi i naszej odpowiedzi na wezwanie Niepokalanej. Zapraszamy do lektury refleksji jednej z sióstr.
25 marca 1984 r. św. Jan Paweł II poświęcił Rosję Niepokalanemu Sercu Maryi. Wkrótce, 22 sierpnia, w święto Matki Bożej Królowej, nastąpiła potężna awaria w jednej z największych rosyjskich baz wojskowych i wkrótce Związek Sowiecki się rozpadł. Nastał jakiś czas pokoju, jak zapowiedziała Matka Boża. Obecnie, po agresji Rosji na Ukrainę, katolicy poprosili Ojca św. Franciszka o ponowienie tamtego aktu. I znów 25 marca Papież poświęcił Rosję, Ukrainę i cały świat Sercu Niepokalanej. Ale czy teraz także nastanie upragniony pokój? Czy Rycerze Niepokalanej mają jakieś szczególnie zadanie na ten trudny czas?
Zanim spróbujemy odpowiedzieć na te pytania, przypomnijmy sobie, co łączy objawienia Matki Bożej w Fatimie i Rycerstwo Niepokalanej. Łączy je przede wszystkim ten sam czas – rok 1917: MI powstało tuż po zakończeniu objawień fatimskich. Oba wydarzenia są znakami nowej ery – ery poświęcenia/oddania się Niepokalanej. Św. Maksymilian nie powoływał się nigdy na objawienia fatimskie, stąd tym bardziej te dwa wydarzenia w Rzymie i w Fatimie pozwalają widzieć w orędziu z Fatimy i w MI dwóch świadków nowej ery maryjnej. Wcześniej Pan Bóg dał nam cudowny medalik Niepokalanej (objawienia w Paryżu w 1830 r.) i dogmat Niepokalanego Poczęcia (ogłoszony przez Kościół w 1954 r. i 4 lata później potwierdzony przez Matkę Bożą w Lourdes). Ale o poświęceniu się Niepokalanemu Sercu Maryi i o oddaniu się Niepokalanej świat usłyszał właśnie w 1917 r. W czerwcu kleryk Maksymilian był świadkiem „piekła” – antypapieskich demonstracji masonerii w Rzymie, a w lipcu Matka Boża pokazała dzieciom piekło i zapowiedziała triumf swego Niepokalanego Serca. Spotkanie wrogów Kościoła przynagliło św. Maksymiliana do szukania w Maryi obrony dla Kościoła i ratunku dla zagubionych dusz, bo i on także był pewny, że Niepokalana zwycięży każdego wroga. Trzy dni po ostatnim objawieniu w Cova da Iria br. Kolbe założył Rycerstwo Niepokalanej. W Fatimie Matka Boża wzywała do poświęcenia Rosji Jej Niepokalanemu Sercu. Podobne pragnienie – zatknięcia sztandaru Niepokalanej na Kremlu – miał także św. Maksymilian. Właśnie to wydarzenie uznawał za moment prawdziwego zakrólowania Maryi we wszystkich sercach na świecie.
Fatima i MI znacząco wpływają na losy świata. Mimo że o. Kolbe nie pisał o Fatimie, to zrobił coś o wiele ważniejszego: wprowadził założenia orędzia z Fatimy w życie przez propagowanie Rycerstwa Niepokalanej. W Fatimie Matka Boża mówiła, że poświęcenie i nawrócenie Rosji jest warunkiem nastania pokoju na świecie. Samo poświęcenie jednak nie wystarczy. Dziś nadal, a może szczególnie, jesteśmy wezwani do pokuty i modlitwy w intencji Rosji i innych agresorów konfliktów zbrojnych, bo trwa wojna nie tylko ta na Ukrainie, ale i „wojna w kawałkach” na całym świecie. Niektórzy mówią, że Rosja dotąd się nie nawróciła, bo niedostatecznie rozpowszechniono na świecie nabożeństwo I sobót miesiąca. Jest to także nasze rycerskie zadanie, dlatego starajmy się sami osobiście odprawiać to nabożeństwo, innych do niego zachęcać i angażować się w jego odprawianie w swoich parafiach i rodzinach, zwłaszcza że jest ono także niezwykle owocne dla tych, co je odprawiają, bo przynosi pojednanie z Bogiem w sakramencie pokuty i w Komunii św., a przez różaniec i udział w rozważaniu wydarzeń z życia Pana Jezusa i Jego Matki jednoczy modlących się z Niepokalanym Sercem Maryi, pełnym wiary i miłości do Boga i ludzi.
25 marca br., w akcie poświęcenia Rosji, Ukrainy i świata Niepokalanemu Sercu Maryi, Ojciec św. w naszym imieniu „uderzył się w piersi”, bo nie jesteśmy bez winy. Mówi się, że gdyby tylko katolicy żyli według swojej wiary, na świecie zapanowałby pokój. Dlatego ufając, że w końcu Serce Matki Bożej zatriumfuje, trzeba nam podjąć Jej wezwanie do osobistego oddania, pokuty, modlitwy, zwłaszcza różańcowej, i nabożeństw I sobót miesiąca. Prawdziwą pokutą jest życie święte, tzn. zgodne z przykazaniami Bożymi, i spełnianie obowiązków stanu. A zatem do dzieła! I miejmy oczy otwarte na Boże interwencje w naszym świecie. I ufajmy Panu Jezusowi, Księciu Pokoju, który przez swoją śmierć i zmartwychwstanie przynosi światu prawdziwy pokój: „Na świecie doznacie ucisku, ale miejcie odwagę: Jam zwyciężył świat” (J 16,33).