Wznoszę swe oczy ku górom…

Młodzież oazowo–rycerska wraz z ks. Krzysztofem Szczepańskim, s. Antoniną M., i s. Hiacyntą M., 30 sierpnia 2018 roku wybrała się… zdobywać góry! Tym razem celem stała się Tarnica, gdzie stoi krzyż upamiętniający pobyt w tym miejscu ks. Karola Wojtyły (1953r).

Nasza wyprawa rozpoczęła się w Wołosatym, natomiast zakończyła się w Ustrzykach skąd pojechaliśmy do Jasienia, aby u stóp Matki Bożej Bieszczadzkiej podziękować wraz z ks. Piotrem Krzychem, który z Kosiny został posłany właśnie do Ustrzyk – za dar drugiego człowieka, wspólnoty i wszystko czego doświadczyliśmy w minionym czasie, ale także żeby z ufnością zawierzyć to, co przed nami.

Wiele trudu nas czeka, ale „jeśli nasz Bóg jest z nami, któż jest przeciwko nam” – jak śpiewaliśmy w czasie Eucharystii. Po wspólnej Mszy Świętej zasiedliśmy razem do stołu, aby powspominać i ucieszyć się sobą spożywając w radości przygotowane pyszności.

Po zwiedzeniu terenu Sanktuarium trochę umęczeni, ale jakże radośni wróciliśmy do naszej Kosiny, by z nowym zapałem podjąć obowiązki i zadania, które przed nami.

Góry pokazują niesamowitą prawdę o człowieku, który taki mały wobec ich potęgi staje u podnóża i wyrusza w drogę. I idzie każdy swoim tempem, aby przez podejmowany trud wejść na szczyt, zachwycić się, podumać, ale też by doświadczyć jak wielka jest moc Boża w nas działająca. Niesamowite jest to, że w górach czuje się ogromną więź między spotykanymi ludźmi. Doświadczenie tego, że nie ważne jak dany człowiek wygląda, kim jest – to osoba, do której możesz wyciągnąć rękę i powiedzieć „cześć”, „dzień dobry”, „szczęść Boże”.

Bliskość przyrody i niesamowita górska cisza, to jakby „zakątek na tej ziemi” do którego chętnie się wraca.

Zapraszamy do galerii.